Paweł i Gaweł w jeden zainwestowali fundusz...

1 STYCZNIA 1993 ROKU - WIELKA RADOŚĆ W RODZINIE PAWŁA

Dokładnie 1 stycznia Pawłowi urodził się syn, Piotr. „Trzeba pomyśleć o przyszłości naszego syna”, oznajmił Paweł żonie i zaraz udał się do oddziału firmy Pioneer.

Paweł miał konkretny plan inwestycyjny. Postanowił wpłacić 1.000 zł aby spokojnie zarabiały w funduszu, po to aby na 15 urodziny zafundować synowi 2-tygodniowy kurs języka angielskiego w Australii.
Inwestycja zaplanowana była na dokładnie 15 lat. Perspektywy - doskonałe. I obietnice „zarabiania w długim okresie” bardzo przekonujące.

W końcu fundusz Pioneer Zrównoważony od początku działalności (07.1992) do 1.1.1993 zarobił 14%!
Zaraz po powrocie do domu próbował przekonać Gawła, że warto zainwestować. Ale Gaweł nie słuchał. Nadal nie miał potrzeby inwestowania.

1 STYCZNIA 1993 ROKU - WIELKA RADOŚĆ W RODZINIE GAWŁA

Tym razem Gawłowi urodził się syn. Karol.
„My też pomyślmy o przyszłości naszego syna”, oznajmił Gaweł żonie.
„Ale czy to bezpieczne zainwestować w taki fundusz?” obawiała się żona.
„Spójrz na to ile zarobił Paweł w zeszłym roku! Zarobił 204%!” przekonywał Gaweł.

I zaraz udał się do oddziału firmy Pioneer.

Gaweł także miał konkretny plan inwestycyjny. Ten sam co Paweł. Postanowił wpłacić 1.000 zł aby spokojnie zarabiały w funduszu, po to aby na 15 urodziny zafundować synowi 2-tygodniowy kurs języka angielskiego w Australii.
Inwestycja zaplanowana była na dokładnie 15 lat. Perspektywy - nawet lepsze niż doskonałe. I obietnice „zarabiania w długim okresie” bardzo przekonujące.

W końcu fundusz Pioneer Zrównoważony w ciągu roku (od 01.01.1993 do 1.1.1994) zarobił aż 204%!